Joanna Feil na 11th Wojnicz International Salon of Photography 2025
Nasza multidyscyplinarna koleżanka Joanna Feil zakwalifikowała się – a raczej jej 2 nastrojowe czarno-białe prace – na 11th Wojnicz International Salon of Photography 2025 w Sekcji C: Open Monochrome. Jest to salon FIAP, tak więc Asia rozpoczyna niniejszym zdobywanie kolejnych punktów, które kiedyś powinny doprowadzić ją do uzyskania zaszczytnego tytułu Artystki FIAP.
Odnośnie samych prac, to dla mnie są to przemyślane i wysublimowane obrazy („Chwila wytchnienia”, „Kolejka”) na których postać ludzka jawi się jako samotny byt w otoczeniu rozmaitych, dość surrealistycznych artefaktów z nowoczesną – a więc dość odhumanizowana – architekturą w tle.
Na obydwu zakwalifikowanych do Salonu pracach człowiek jest sam – nie tylko w sensie fizycznym, ale także duchowym. „Chwila wytchnienia” przedstawia zamyślonego mężczyznę siedzącego z opuszczoną głową oraz złożonymi dłońmi na betonowym kręgu, stanowiącym zarazem cokół do rzeźby/instalacji przedstawiającej ogromnych rozmiarów damski ażurowy pantofelek, uchwycony w momencie gdy podeszwa dotyka podstawy, zaś nieobecna fizycznie niewidzialna stopa z podniesioną piętą oderwie się za chwilę i przeniesie w przód. Tło to gra pionami oraz płaszczyznami szkła, betonu i metalu, gdzie siedzący człowiek wydaje się być obcym elementem, nie pasującym do zimnego otoczenia.
Podobnie – choć zarazem odmiennie przedstawieniowo – jest na zdjęciu „Kolejka”. Idea jest podobna – samotna postać męska po prawej, tym razem stojąca i patrząca poza kadr – zaś w tle trzy zimne białe manekiny na tle szarego backgroundu. W obydwu przypadkach kompozycja jest podobna – wyobcowana postać ludzka z prawej, zaś w tle zimna i nieludzka gra szarości, czerni i bieli.
Technicznie zdjęcia są doskonale opracowane, z pełną skalą przejść tonalnych od świateł ku cieniom, i pięknie skomponowane horyzontalnie z zachowaniem klasycznego trójpodziału.
Miło, że nasi tak dobrze się pokazują gdzie się da.

